MALARSTWO

czwartek, 11 maja 2017

ZEN-ON I ZEN-ONA



Zen-on i Zen-ona to idealna para,
Nigdy się nie kłócą, w ogrodzie czy przy garach,
Cokolwiek robią oboje, osobno czy też razem
Ja lubię patrzeć na nich, tak miły to obrazek.
 
Zen-ona nie narzeka gdy obiad ugotuje
A Zen-on jest szczęśliwy i zawsze mu smakuje.
Nic nie jest dla nich ciężkie, mozolne czy też trudne,
Wszystko im się podoba i nigdy nie jest nudne.
 
Nie myślą oni zbyt wiele, lecz żyją obecnością
Nie kłócą się ze sobą, lecz darzą się miłością.
Nikt nie krzyczy w tym związku: „Racja po mojej stronie!”
Bo żadne nie jest sługą i żadne nie siedzi na tronie.
 
Kochają każdą chwilę, witają ją z radością,
Cokolwiek im przynosi, dziękują jej z wdzięcznością.
Z każdym dniem się przyjaźnią, nigdy się nie buntują,
Więc on przynosi im więcej, niż sami potrzebują.
 
Wiedzą, że wielka przestrzeń jest w nich i ich otacza
A to, gdy ktoś jest Zen, wie dobrze, co oznacza.
To akceptacja i zgoda, i życie w teraźniejszości
I chwila „tu i teraz” co zawsze w sercu gości.
 
A Zen-on i Zen-ona poznali takie życie
Więc zawsze są „w tym momencie”, wieczorem czy o świcie.
Bo wczoraj już minęło i nie wróci jak wiecie,
A jutro, jeśli nadejdzie, to będzie dzisiaj, przecież…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz